Jak to jest być ambasadorem marki Pulsar?

Kevin: Pomyślałem, że jest to okazja, aby móc korzystać ze sprzętu, który jest punktem odniesienia dla innych urządzeń termowizyjnych. Chciałem się rozwinąć i poznać branżę z innej strony.

Phil: Ja podobnie – Pulsar jest liderem na rynku urządzeń termowizyjnych i noktowizyjnych, więc gdy 3 lata temu dowiedziałem się o możliwości aplikowania, pomyślałem, że to świetna okazja. 

Riccardo: Wywodzę się z branży wędkarskiej, gdzie rozwinąłem niezłe umiejętności jako fotograf, copywriter i twórca filmów. Byłem także specjalistą ds. sprzedaży i marketingu, dlatego postanowiłem zaangażować się we współpracę ze doskonałą marką, która jest bardziej skupiona na myślistwie – mojej kolejnej wielkiej pasji. Chciałem rozpocząć nową zawodową przygodę na zupełnie nowym dla mnie rynku, jakim była branża łowiecka.

Agnieszka: Było kilka powodów. Jak już wspomnieli koledzy, Pulsar to najbardziej ceniony na rynku producent urządzeń termowizyjnych i noktowizyjnych, więc pokażcie mi kogoś, kto nie chciałby testować takiego sprzętu (śmieje się). Jednak duże znaczenie miał również charakter współpracy między firmą a ambasadorami. Mam przyjemność przyjaźnić się z Julią, która rok wcześniej została ambasadorką marki Pulsar i opowiedziała mi o fantastycznej atmosferze panującej w zespole. Jej opowieści zachęciły mnie do zgłoszenia swojej kandydatury.

Henrik: Tak naprawdę to nie była do końca moja decyzja. Stało się to w efekcie mojego spotkania z Liudasem, szefem marketingu firmy Pulsar, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że chcielibyśmy współpracować. Dla mnie osobiście ważne było uświadomienie sobie, że naprawdę mogę ręczyć za te produkty i zaufać firmie, wykraczając poza marketingową fasadę.

Nathan: Podobnie jak Henrik zanim nawiązałem współpracę z Liudasem, byłem użytkownikiem urządzeń Pulsar i bardzo ceniłem ten sprzęt. Wszystko zaczęło się od kilku recenzji urządzeń, które opublikowałem na swoim kanale YouTube.

Co jest najlepsze w byciu ambasadorem?

Kevin: Trudne pytanie, ale powiedziałbym, że jest to dostęp do różnych urządzeń, o których część myśliwych może tylko pomarzyć. Również to, że specjaliści z firmy Pulsar uwzględniają nasze opinie jako ambasadorów i wykorzystują je w rozwoju urządzeń.

Henrik: Zaangażowanie w testowanie i rozwój produktów, które znacznie ułatwiają mi życie jako myśliwemu i pomagają mi lepiej polować.

Phil: Zgadzam się – najlepszą rzeczą w byciu ambasadorem marki Pulsar jest po pierwsze zaufanie, jakim obdarza nas firma, a po drugie bycie częścią fantastycznej rodziny Pulsara. Możemy także korzystać z najnowszych produktów na rynku i przekazywać swoje pozytywne i negatywne opinie, które, miejmy nadzieję, będą mieć wpływ na następną generację produktów. 

Riccardo: Gdy jesteś ambasadorem ważnej firmy, której produkty są punktem odniesienia na rynku, zaczynasz wydawać się bardziej wiarygodny dla innych osób, które zaczynają zadawać ci wiele pytań na temat urządzeń, gwarancji, oprogramowania itp. Pozycja firmy przemawia za Ciebie, a Ty stajesz się jej twarzą w swoim kraju. Jest to rodzaj misji i musisz dokładać wszelkich starań, aby pokazać, jak dobra jest firma, którą reprezentujesz. To duże wyzwanie. Nasza współpraca daje mi również szansę na szybkie stanie się liderem opinii w ukochanej przeze mnie dziedzinie, jaką jest łowiectwo. Dzięki byciu ambasadorem poznaję wielu ludzi z pasją, podobnie jak ja uzależnionych od polowania. Kontakty z nimi nie tylko w świecie wirtualnym, ale także wspólne spędzanie czasu w terenie – to jest to, co lubię. Spotkania te mają miejsce zarówno w moim kraju, we Włoszech, jak i za granicą, gdzie dołączają inni ambasadorzy. Dzięki temu jest jeszcze fajniej. 

Agnieszka: Poznanie tak wielu świetnych ludzi, którzy tworzą zespół Pulsara. To zarówno osoby z firmy, które zawsze służą pomocą i wsparciem, jak i inni ambasadorzy, dzielący się swoimi doświadczeniami i historiami. Zespół Pulsara to jedna wielka rodzina. Ambasadorzy marki spotykają się nie tylko na wydarzeniach organizowanych przez firmę, ale także prywatnie – np. na polowaniach. Wspieramy się, pomagamy sobie, żartujemy i dzielimy się wydarzeniami z życia.

Oczywiście dużą zaletą jest również możliwość testowania produktów, zanim trafią one na rynek. Jako ambasadorzy marki możemy sprawdzać sprzęt w terenie, aby ocenić jego zalety i wady. Firma zawsze z zainteresowaniem wsłuchuje się w nasze uwagi i uwzględnia je, tworząc nowe urządzenia. 

Nathan: Ja również cenię sobie nasze relacje w zespole ambasadorów i oczywiście dostęp do nowych urządzeń, które otrzymujemy do testowania i recenzowania.

Co Was najbardziej zaskoczyło w tej współpracy? 

Phil: Najbardziej zaufanie, jakim jesteśmy obdarzani w kontekście przyszłych produktów na etapie ich projektowania i planowania. To naprawdę pokazuje, że Pulsar ceni sobie nasze opinie, ponieważ zaczynamy widzieć, jak niektóre z naszych pomysłów pojawiają się w produktach. 

Nathan: Chyba to, jak zgrany zespół tworzą ludzie z Pulsara i ambasadorzy. 

Henrik: Podobnie jak Nathan uważam, że dzięki temu programowi poznałem grupę niesamowitych ludzi z firmy i spoza niej.

Kevin: Dokładanie tak! Zespół ambasadorów jest jak duża rodzina – często ze sobą rozmawiamy i świetnie się razem bawimy. Nie spodziewałem się, że tak szybko poczuję się w ich towarzystwie jak w domu. To niesamowite.

Agnieszka: To bardzo miłe zaskoczenie, że Pulsar nie traktuje swoich ambasadorów jak marketingowe pionki. Nie oczekuje się od nas sprzedaży produktu za wszelką cenę. Pulsar chce, abyśmy byli szczerzy w naszych opiniach o sprzęcie, by mogli tworzyć jeszcze lepsze produkty. Poza tym firma dba o to, abyśmy czuli się jak rodzina. Atmosfera w zespole Pulsara jest bardzo ważna. Tu nie ma konkurencji. Każde z nas wspiera i dopinguje resztę zespołu.

Riccardo: To bardzo wszechstronne wyzwanie. Pozwala mi osiągnąć w pracy nowy poziom pasji, oddania i profesjonalizmu. Jednocześnie, biorąc pod uwagę włoską kulturę, zyskanie opinii rzetelnego „recenzenta sprzętu” może być sporym wyzwaniem.

Dlaczego, Twoim zdaniem, warto aplikować do programu?

Riccardo: Jak już powiedziałem, to świetna okazja, aby poznać nowych ludzi z innych krajów, o zupełnie innej mentalności. Teraz mogę uważać ich za przyjaciół, choć wcześniej byli po prostu znajomymi, którzy od początku uczestniczyli ze mną w programie. To wspaniała okazja do własnego rozwoju i dla mnie to jest największą zaletą programu. Kolejną jest możliwość poznania, zrozumienia działania i używania – wcześniej i lepiej niż inni – zaawansowanych urządzeń, które są zawsze bardziej przyjazne w użyciu, ale trudne do zbudowania. 

Nathan: Może to być świetny sposób na poznanie nowych urządzeń i uzyskanie dostępu do sprzętu, który w przeciwnym razie byłby dostępny tylko dla dealerów. Jesteśmy również zaangażowani w przekazywanie opinii na potrzeby badań i rozwoju, co zawsze jest interesującym doświadczeniem.

Agnieszka: To szansa na stanie się częścią wspaniałej rodziny. Możliwość poznania świetnych ludzi z całego świata. Okazja do testowania najlepszego sprzętu na rynku. Możliwość wykorzystania swojego doświadczenia, aby pomóc w tworzeniu lepszego sprzętu.

Phil: Polecałbym innym aplikowanie, ponieważ jest to świetny, dobrze zarządzany zespół podobnie myślących ludzi, którzy dobrze się ze sobą dogadują. Ma się okazję odwiedzić Litwę, zobaczyć zakład produkcyjny i inne obiekty, a także spędzić kilka dni z członkami zespołu, dobrze się przy tym bawiąc. Zespół rośnie w siłę, a zróżnicowana grupa uczestników ma zawsze coś ciekawego do zaoferowania.

Henrik: Inni doskonale określili korzyści, a ja chciałbym dodać, że jeśli naprawdę chcesz wnieść swój wkład, a Twoje zainteresowanie wykracza poza chęć otrzymywania gratisów i dużych zniżek, koniecznie zgłoś się do programu. Jeśli jednak nie zależy Ci na pokazaniu się, nie interesuje Cię myślistwo ani produkt – raczej odpuść. 

Jeśli chcesz dołączyć do rodziny Pulsar, teraz jest na to odpowiedni moment – właśnie otworzyliśmy nabór na rok 2023: http://bit.ly/PulsarProstaff_2023